Cisza nic nie s³ychaæ
prócz bicia mojego serca
dzisiaj jest ta chwila
¿e szczêliwa jestem nie ja
Gdyby ból co czujê
móg³ uskrzydlaæ
by³abym anio³em
od jutra
gdyby ten ból co czujê
móg³ rozjaniaæ
by³abym w oknie twym
jak gwiazda
Dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
na ziemi takie piek³o
dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
¿e jeszcze dziwi mnie jak dziecko
dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
¿e jeszcze serce mi nie pêk³o na pó³, na pó³
Gdyby ból co czujê
móg³ uskrzydlaæ
by³abym w oknie twym
cieniem anio³a stró¿a
gdyby ten ból
móg³ w wodê mnie zmieniæ
spada³abym ju¿ na tw¹ g³owê
strumieniem
Dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
na ziemi takie piek³o
dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
¿e jeszcze dziwi mnie jak dziecko
dziwi, dziwi, dziwi, dziwi
¿e jeszcze serce mi nie pêk³o na pó³, na pó³
